poniedziałek, 12 lipca 2010

Chopina marsz żałobny

Panie,
aż pięć bemoli przy kluczu i aż pięć stron wynoszenia trumny w lencie maestozie. Presto vivacissimo to oznaczenie tempa dla rozkładu ciała w miesiącu bieżącym. Płynie. Wszystko płynie. Pływa i się leje. Smutno i wolno. Z nieba. A mieliśmy opiewać życie. A tu pół życia schodzi na rzeczach o śmierci. Nuty rzadkie jak opady w początkach lipca, a kreski taktowe częste niczym latarnie przy wiejskiej drodze. I te tercje grane w nodze - czuję, że odchodzę.
Panie, odpuść mi!
Pan: odpuść sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz