czwartek, 25 listopada 2010

2. Drugie piętro, pierwsze okno od prawej.

Zasłony w kolorze lekko przybrudzonej bieli z motywami roślinnymi, zielone łodygi, różowe kwiaty, trochę w starym stylu, takie zasłony wyrzuca się na śmietnik, opatruje się nimi rany zadane w głowę w pijackim ferworze albo wiesza się w pokoju artysty. Wieczorem światło zapala się tutaj najwcześniej. Na parapecie stoi jakieś spiczaste coś. Pierwsze spojrzenie kojarzy obiekt z butelką, najlepiej po jakimś alkoholu. Być może szampan, choć następne spojrzenia upatrują w butelce jakiegoś drogiego alkoholu i ten alkohol staje się w końcu tak drogi, że obiekt wydaje się nie służyć gromadzeniu w sobie żadnych płynów, a już na pewno nie win, wódek i tak dalej. Ostatnie badania wykazują, że może to być jakaś duża miniaturka jakiejś pałacowej wieży czy czegoś takiego. Ładnie to zagadkowe. Nie, ktoś musi tam trzymać jakiś szczególny i drogi alkohol w tajemnicy przed całym światem.
Od czasu do czasu do okna podchodzi ciało mężczyzny. Otwiera. Zamyka. Czasem zostawia po sobie rozchyloną zasłonę i przez trójkątną szparę widać stojący pod ścianą sporej wielkości mebel. Trochę to przypomina starą trzydrzwiową szafę, na której w różnych pudełkach, po butach lub nie, osoba tu mieszkająca gromadzi skarby świata całego. Ciekawa to bajka, bo oto i właśnie w takich pokojach, które najlepiej gdy mają jasnoniebieskie ściany, wątłe oświetlenie i zadymione od papierosa powietrze, najchętniej spędza się długie wypełnione rozmowami noce, poprzedzone degustacją płynów najprzeróżniejszych . Kiedy już przypadamy do gustu właścicielowi pokoju, albo i dawno już przypadliśmy, możemy liczyć, iż dowiemy się w końcu, gdzieś w jakiejś wczesnej godzinie rannej, co mieści się w jednym z tych tajemniczych pudeł, w końcu dawno już przestało fascynować to co w szafie, a zaczęło ciekawić to co na niej. Dowiadujemy się i świat oto kryje przed nami jedną tajemnicę mniej.
Wszystko to przyciąga uwagę, pobudza wyobraźnię, do dnia, w którym zasłona nie uchyli się nieco bardziej, a stara trzydrzwiowa szafa nie okaże się zwykłym piętrowym łóżkiem, które wygląda z niejednego okna lepszego jutra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz