wtorek, 1 czerwca 2010

dobrze z dobrem przedobrzyć.

Pewnego razu przybyli z dobrych czasów dobrzy ludzie tradycji wspaniałych o korzeniach długich. Dobrzy ludzie zaczęli opowiadać o swych przodkach i o pra też zaczęli. Wspaniali przodkowie poczynali się na odważnej babce, co nie bała się rzucić granatem w Niemca, choć wówczas przejawem heroizmu było rzucić się w objęcia Niemca, szczególnie jeśli było się dziadkiem. Wspaniali przodkowie kończyli się na wspaniałym psie, który słynie z tego, że trafia do miski, w przeciwieństwie do niektórych, co to z domu wychodzą w piątkowy wieczór i powracają na czworakach w niedzielę nad ranem. W dodatku pies podpierdala kuwetę kotu, która to kuweta kotu należna była od stworzenia świata, ale czym jest skurwysyństwo psa wobec heroizmu babki.
"Ja" wsłuchuje się w opowieści dobrych ludzi o dobrych ludziach i może myślisz, że "ja" myśli, że się zerzyga...
"Ja" nie myśli. "Ja" się zerzyguje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz