niedziela, 15 maja 2011

Historia keczupu

Historia keczupu (preferuję pisownię polską) wydaje się jedną z najciekawszych historii. Obchodzi się bez przyczyn bitew, bitew, (rybitew), pokojów i ich postanowień czyli przyczyn kolejnych bitew. Początkowo wydaje się, że jej wspaniałość polega na tym, że obchodzi się bez udziału ludzi. Ale jeśli oczekujesz historii genialnej, to doznasz rozczarowania. Ktoś ten keczup przecież wziął na plecy i z Chin zaniósł/zawiózł/popłynął/rzucił tak, że sam doleciał aż do samej Ameryki. Może to nawet jedna i ta sama osoba. Zaczęła w piętnastym wieku. Skończyła w osiemnastym. Ale wtedy to nie jest człowiek. Nie. Tak, to genialna historia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz