dziś cały dzień rozwiązuję zadanka z psychologii i mam już tyle technik żeby zmieniać świat, że pół ludzkości bym uzdrowił. I oto pod koniec dnia wciskam przycisk w telewizorze, zjawia się obraz, na obrazie pan w średnim wieku pod biało czerwoną szczerzy kły, w ręku trzyma plastikową rakietę i woła zachrypniętym głosem: to był zamaaach!
jeśli trzyma rakietę to musiał być forhend.
OdpowiedzUsuń