wtorek, 12 listopada 2013

Wiele się działo

od Twojego ostatniego logowania. Nowe powiadomienia. Zaczepek dwie. Zaproszeń na wydarzenia piętnaście. Zero reakcji.

Obraź się i pokaż ogon!

Przepraszam. Cały weekend byłem zalogowany w lepszym świecie, które ziało ogniem, a ze smogu, który obsiadł mnie ze wszech stron, ukręciłbym kilka fajek, które złożyłbym jako zadośćuczynienie za nieobecność w wydarzeniach z po ostatniego logowania.

Na czas świąt przelogowałem się do jeszcze lepszego świata i czytałem Ci poezje. Krótko. Przestań - powiedziałaś - już skończ, bo nie mogę tego słuchać, to nie jest poezja. To się wylogowałem do przedziału w wagonie drugiej klasy - udział w wydarzeniu. Nieskończoność zaczepek. Opuść to wydarzenie.

Dużo jem. Ogólnie kombinacja mięsa z ziemniakami. Muszę mieć siłę, żeby zbudować kraj od nowa. Zacznę od prostowania połamanych drzewek. Wtedy powinny pojawić się kolejne pierwsze zaczepki i resztki smogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz