piątek, 21 maja 2010

Niebezpiecznie łatwo jest dziś być romantykiem
budzisz się około południa zmieniasz
strefę czasową w ustawieniach bloga
na trzecią nad ranem w końcu nie śpisz
bo miłość albo cieknie (albo) kran w kuchni.

Albo też ferwor tworzenia, żelazny wór
z francuskiego wór de fer miałeś przecież
napisać mszę na cztery chóry, dziesięć orkiestr
piętnastu dyrygentów na jedną z niedziel
okresu niezwykłego.

Albo zasłynąć kaznodziejskim poematem
którego treść i forma wyprostowałyby
ludzkość i wyprzedziłyby epokę w której
jedne włosy jedne dłonie jedne oczy to
jeszcze nie to ale to już to dlatego więc
ludzkość niech wyprostowuje się sama!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz