poniedziałek, 3 października 2011

Cool on your island

stara piosenka, choć z drugiej strony nie aż tak, osiemdziesiąty ósmy chyba, byłem już na świecie, pamiętam, ale nic nie mogłem zrobić, żeby ta piosenka nie powstała, musiała powstać gdy spałem, więc tym bardziej nie mogłem przeszkodzić w jej powstaniu, a więc jest i od kilku dobrych lat wraca by chodzić mi po głowie i nawet jeśli rude kręcone włosy artystki przestały mi się podobać, to dźwięki, choć proste, są i szlag ich nie trafia.
Piosenka jest chyba o miłości czyli o niczym i w dodatku w języku, którego żadna formuła nie jest mnie w stanie do niczego przekonać. W refrenie słyszę, że I want you more than the stars and the sun czyli, że ona go chce bardziej niż gwiazdy i słońce. No i nie wiem. Nie wiem czy ona go pragnie bardziej niż pragnie gwiazd i słońca i jakby już je dostała to co by z nimi zrobiła i kimże on jest, że stoi wyżej niż ciała niebieskie i inne takie. Ale jest jeszcze inny wariant - ona go pragnie bardziej niż pragną go gwiazdy i słońce! Wtedy to jest poezja! Ale skąd wyznaje się ona na pragnieniach słońca i gwiazd - nie wiem.
Chodzi mi to dziś po głowie i jak to mi chodzi po głowie, ja chodzę po ulicy. Jak gdzieś wpadnę pod samochód, to przez to.

1 komentarz:

  1. A ja wtedy byłam w brzuszku i nie znałam słońca i gwiazd! :)

    OdpowiedzUsuń