czwartek, 20 września 2012

Musimy

Musimy jak najszybciej uporać się ze znikającymi pociągami. Od piątej na dworcu Śródmieście unosi się mgła. Może to w niej... Może to w niej znika pociąg między pociągiem piąta trzydzieści dziewięć a pociągiem piąta pięćdziesiąt. Albo w budzie z tanimi lukrowanymi bułkami. Nasz pociąg stoi pod ladą i jak tylko skończy się kolejka po bułki, sprzedawca posiadacz naszego pociągu chwyci składy i pobiegnie z nimi ku nieznanemu. Znika mgła, znikają bułki, znika sprzedawca, widać też czerwone światła pociągu, które oddalają się za schodami. Może to on.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz